#1 2009-01-05 17:03:41

Brok

Administrator

Zarejestrowany: 2008-09-10
Posty: 52
Punktów :   

Wojsko

Pułkownik do majora:
Jutro o 9:00 nastąpi zaćmienie Słońca,
co nie zdarza się każdego dnia. Niech wszyscy żołnierze wyjdą
na plac ćwiczeń, będę im udzielał wyjaśnień. W razie deszczu,
ponieważ i tak nic nic nie będzie widać, proszę zebrać ludzi
w sali gimnastycznej.
Major do kapitana:
Na rozkaz pułkownika jutro o godzinie 9:00 rano odbędzie się
uroczyste zaćmienie Słońca. Jeśli zajdzie konieczność deszczu,
pan pułkownik wyda w sali gimnastycznej oddzielny rozkaz, co
nie zdarza się każdego dnia.
Kapitan do porucznika:
Na rozkaz pułkownika jutro o 9:00 nastąpi zaćmienie Słońca.
W razie deszczu zaćmienie odbędzie się w sali gimnastycznej,
co nie zdarza się każdego dnia.
Porucznik do sierżanta:
Jutro o 9:00 pułkownik zaćmi Słonce na sali gimnastycznej,
co nie zdarza się każdego dnia.
Sierżant do kaprala:
Jutro o 9:00 nastąpi zaćmienie pułkownika z powodu Słońca.
Jeżeli na sali gimnastycznej będzie padał deszcz, co
nie zdarza się każdego dnia, żebrać wszystkich na plac ćwiczeń.
Dwaj szeregowi pomiędzy sobą:
Zdaje się, ze jutro będzie padał deszcz. Słońce zaćmi pułkownika
na sali gimnastycznej. Niewiadomo dlaczego nie zdarza się to
każdego dnia...





Dowódca zapragnął poznać,jak się układa życie seksualne jego żołnierzy.Zarządził zbiórkę i pyta się pierwszego żołnierza:
-Z kim mieliście ostatnio stosunek?
-Melduje posłusznie,że z wiewiórą.
-Zboczeniec!A wy z kim mieliście?-pyta się następnego.
-Z wiewiórą.
-A wy
-Też z wiewiórą.
-Zboczeńcy,jak można tak haniebnie męczyć zwierzęta!Jak wam nie wstyd?Wy też pewnie mieliście ostatnio stosunek z wiewiórą?-pyta się dowódca stojącego na końcu szeregu żołnierza.
-Melduje,że nie
-Oto jest wzorowy żołnierz,wzór dla was.Powiedzcie szeregowy jak się nazywacie?
-Wiewióra.





Generał wchodzi na teren wojska i mówi:
-Słuchajcie żołnierze za pół godziny przyjeżdża Matka Boska.
Wszyscy bardzo się zdziwili i zaczęli szybko sprzątać. Gdy upłynął zapowiadany czas wpada generał i mówi:
- Bosek matka przyjechała!!





Generał wizytuje dywizje Czerwonych Beretów. Przechadza się przed
najlepszym batalionem, wymachując szpicruta. Widząc u jednego z
żołnierzy niedopięty guzik, uderza go w brzuch i pyta:
- Bolało?
- Nie.
- Dlaczego?
- Bo jestem komandosem!
Zadowolony z odpowiedzi generał daje żołnierzowi tydzień urlopu. Idąc
dalej zauważa żołnierza z rozwiązanym butem. Uderza go w brzuch i pyta:
- Bolało?
- Nie.
- Dlaczego?
- Bo jestem komandosem!
- Dac mu odznake wzorowego zolnierza! - rozkazuje general.
Dochodzac do konca szeregu general spostrzega w rozporku zolnierza
wystajacego chu*a. Uderza w niego szpicruta i pyta:
- Bolało?
- Nie.
- Dlaczego?
- Bo to nie mój, tylko kolegi z drugiego szeregu!





Na którymś wykładzie na środku sali, w sposób tajemniczy i
niewyjaśniony, znalazł się pet. Do sali wchodzi pan major, zauważa
pet i się pyta:
"Czyj to pet?"
Odpowiada mu grobowa cisza, wiec pyta się znowu :
"Czyj to pet?"
Znowu odpowiada mu grobowa cisza, pan major nie daje za wygrana i
pyta się po raz trzeci :
"Po raz ostatni pytam się, czyj to pet?"
Tym razem otrzymuje odpowiedz :
"Niczyj, można wziąć!"








Szedł pijany generał z adiutantem przez las. Cos zaszeleściło w
krzakach. Generał niewiele myśląc strzelił. Adiutant pobiegł zobaczyć
co. Po chwili wraca:
- Melduje posłusznie, ze zastrzeliliście zwykła krowę!
- To nie mogła być zwykła krowa - zwykle krowy nie wałęsają się po
lasach! To musiała być dzika krowa!
Idą dalej. Znowu cos zaszeleściło. General strzelil i adiutant polecial
sprawdzic. Wraca:
- Melduje posłusznie, ze zastrzeliliście dzika babę.

Offline

 
-Brok-13411574 (Head Admin)

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.gamegalacticfootbal.pun.pl www.piastbialystok.pun.pl www.bud2010sggw.pun.pl www.ksbook.pun.pl www.dissowo.pun.pl